"Pewien
człowiek mając trzech przyjaciół, został oskarżony przed sądem
o przestępstwo, za które groziła mu kara śmierci. Pierwszy
przyjaciel od razu go zdradził i opuścił; drugi poszedł z nim aż
do drzwi izby sądowej, ale bał się, aby go nie wmieszano do sprawy
i cofnął się; trzeci zaś przyjaciel stanął przed sędzią,
dzielnie bronił oskarżonego i uratował mu życie. My jesteśmy tym
oskarżonym, a przyjaciółmi są dobra ziemskie, które w chwili
śmierci natychmiast nas opuszczają, następnie nasi krewni i
znajomi, którzy nas odprowadzą do grobu, ale się cofną - a tylko
jeden przyjaciel stanie z nami na Sądzie Ostatecznym przed Bogiem i
będzie nas bronił: są to uczynki miłosierne.
Błogosławieni
miłosierni,
albowiem oni miłosierdzia dostąpią (Mt 5,7)."
bł.
ksiądz Michał Sopoćko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz