Niech Moc Będzie z Tobą

Wyruszyli na Alderaan i choć nigdy tam nie dotarli, to ta podróż zmieniła zupełnie ich życie...
Zapraszam na moją podróż na Alderaan. Ona także wiedzie przez różne dziwne miejsca we wszechświecie. Wiedzie przez piękne choć czasem dziwne i trudne przyjaźnie, a przede wszystkim uczy odkrywać Prawdziwą Moc w człowieku i świecie. I ciągle doświadcza jak nie ulec ciemnej stronie mocy tego świata.

wtorek, 29 listopada 2016

Nowenna Bożonarodzeniowa św. Andrzeja

Jutro już Andrzejki! Więc dziś coś dla bardziej pobożnych, bardziej tradycyjnych i tych co bardziej wyczekują łask - Nowenna Bożonarodzeniowa św. Andrzeja!!! 
Prosto w Ameryki, ale już z historycznym stażem. Na jej odmawianie imprimaturu udzielił arcybiskup Nowego Jorku, Michael Augustin, 6 lutego 1897 roku. A tradycja mówi, że ten, kto pobożnie recytuje modlitwę piętnaście razy dziennie od dnia św. Andrzeja Apostoła (30 listopada) do wigilii Bożego Narodzenia włącznie, otrzyma to, o co prosi.
Dla tych co w potrzebie i tych co jeszcze szukają adwentowych postanowień - zaczynamy od jutra, codziennie 15 razy:

Radosna i błogosławiona niech będzie godzina i chwila, 
w której Syn Boży narodził się z najczystszej Maryi Panny, 
o północy w Betlejem, pośród przejmującego zimna.
W tej godzinie łaski, racz o mój Boże, usłyszeć moją modlitwę

 i wysłuchaj jej (... tu wymień swoją intencję) 
przez zasługi naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa 
i Jego Przenajświętszej Matki.
Amen.

sobota, 19 listopada 2016

W wigilię Chrystusa Króla

Dziś już zaczęłyśmy świętowanie Uroczystości Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata. Poranna Msza św. w naszej domowej kaplicy, i w naszej intencji. Potem trochę czasu na modlitwę i refleksję, bo miesięczny dzień skupienia i na finał wielka celebracja powrotu do kościoła św. Teresy w Moonah, po bardzo gruntownym remoncie. Jeszcze było pakowanie się na jutrzejszy dzień, bo przecież dalej hucznie świętujemy - teraz w polskiej wspólnocie, czyli będzie jeszcze bardziej uroczyście - i wreszcze jest koniec tego dnia.
Ale mimo tego zatopienia się tasmańsko-polonijnej rzeczywistości dziś jakoś wyjatkowo silniej serce i myśli wędrują do Polski. Zupełnie inaczej też zabrzmiały mi słowa "... przyjdź Królestwo Twoje..." z codzienne modlitwy. Wewnętrznie cieszę się z Intronizacji Chrystusa i z tego, że jest ona w Łagiewnikach, bo to jakby od razu wskazywało na Miłosierdzie - Jego, królewski przymiot i dar dla nas, ale jednocześnie to też wskazanie co powinni praktykować ci, którzy przyjęli Chrystusowe panowanie. I jeszcze pozostaje tajemnica zaufania, zaufania bez granic, bo przecież tronem Jego krzyż...
Dlatego myśląc o rodakach, tych w ojczyźnie i tych gdzieś rozsianych w świecie, modlę się za was wszystkich słowami ks. Alojzego Henela:
Panie,
który bierzesz krzyż świata:
tragedie duszy,
zbolałe ciała,
zniszczone rodziny,
spalone kraje,
stratowane zasiewy,
samotność chorych,
bezradnych,
spłakanych...
Niech idą blisko Ciebie,
niech rozpoznaja,
niech zaufają...
Niech ich umocni
Twoja święta obecność.